Aby odpocząć trochę od natłoku pracy przy Bossku, a wiem, że będzie go całkiem sporo, trochę dla relaksu zrobiłem sobie blaster Merr-sonn. W rozwinięciu będzie jeszcze lufa aby uzyskać drugi typ, ale na razie zaprezentuję podstawkę:
Podstawką był klasycznie mauser ASG:
Przydał się dysk kodowy:
Stary kabel od telefonu:
Peszle, podkładki, rurka pcv także się przydały::
I pomalowana replika, wraz z elementami postarzenia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz